Skip to main content

Studnia – czyli sposób na obozowe zguby.

W tej grze chodzi o nauczenie harcerzy pilnowania własnych rzeczy. Wszelkie znalezione na obozie fanty zbierane są w kadrówce, a raz dziennie oddawane uczestnikom. Jednak nic za darmo:) Pechowy właściciel znalezionego fanta musi wystąpić na środek. Ktoś zakrywa mu oczy, a prowadzący każe powtarzać za sobą następującą formułkę: „wpadłem do studni na tysiąc metrów, kto […]

Czytaj więcej

Okrzyki harcerskie po posiłku

Jak dobre było tooooo, nanana jak smakowało nam! I jeszcze! Jak dobre było tooooo, nanana jak smakowało nam! I jeszcze! Jak dobre było tooooo, nanana jak smakowało nam! I jeszcze! Jak dobre było tooooo, nanana jak smakowało nam! (…) I… koniec! ******************************************************************** -Pojedli? -Tak jest! -Popili? -Tak jest! -No to? -Spadamy! ******************************************************************** Dzięki Ci Jezusku, […]

Czytaj więcej

Okrzyki harcerskie przed posiłkiem

My chcemy jeść, my chcemy pić, miłością nie możemy żyć, ajaj jesteśmy głodni!! Bo miłość to jest taka rzecz, że aby kochać trzeba jeść!! Ajaj jesteśmy głodni! ******************************************************************** – Ania? – Co? – Jajco! – Nie, kiełbaska! ******************************************************************** Dżem, Dżem, rano i wieczorem. Dżem, Dżem, w piątek i we wtorek. Dżem, dżem po nocach mi […]

Czytaj więcej

Dzień obozowicza – zabawa raczej dla obozu wędrowniczego lub starszoharcerskiego

Cała zabawa polega na „abdykacji” kadry. Na ustalony przez siebie czas obozowa kadra przekazuje całość władzy uczestnikom, stając się w tym momencie jednym ze zwykłych zastępów. Uczestnicy powołują sobie wówczas nową kadrę i sami ustalają nowy program dnia (lub kilku najbliższych godzin, wszystko zależy od tego, ile godzin otrzymali). Stara kadra jest natomiast zobowiązana do […]

Czytaj więcej

Alarmy przedziwne, czyli zabawa na cały obóz i każdy jego moment

Zabawa polega na zastąpieniu standardowego alarmu mundurowego wszelkimi innymi (im zabawniejszymi, tym lepiej) alarmami. Po gwizdku może więc paść komenda np. alarm ze skarpetkami na uszach, alarm szczoteczkowy, alarm w stroju kąpielowym, alarm w turbanie, alarm z butem kogoś z zastępu 6, alarm w śpiworze, alarm w piżamach, alarm z czymkolwiek okrągłym, alarm z baba […]

Czytaj więcej

Wisielec – czyli jak postraszyć na biszkoptach

Z przygotowaniem tego punktu może być trochę więcej roboty, bowiem wisielca, czyli latające straszydło, trzeba przygotować. Potrzebna będzie też lina na której nasz upiorek będzie nadlatywał. Kukiełkę można zrobić z dowolnych materiałów, no głowa z balona z namalowanymi oczami i jakimś dziwnym grymasem, albo też z piłki, czy z papieru uformowanego na kształt kuli i […]

Czytaj więcej

Herbatka – prosty do przygotowania punkt biszkoptów

Ustawiamy za sobą dwa wiadra, jedno wypełnione wodą, drugie natomiast czymś, co nadaje się do spożycia (np. herbata, przegotowana woda itp.). Do wiadra ze zwykłą wodą wrzucamy skarpetkę, najlepiej wyglądającą na mocno zużytą. Wiadra muszą być ustawione tak, aby osoba, która przechodzi chrzest miała wrażenie, że wiadro jest tylko jedno. Witając delikwenta na punkcie mieszamy […]

Czytaj więcej