Skip to main content

Wisielec – czyli jak postraszyć na biszkoptach

Z przygotowaniem tego punktu może być trochę więcej roboty, bowiem wisielca, czyli latające straszydło, trzeba przygotować. Potrzebna będzie też lina na której nasz upiorek będzie nadlatywał. Kukiełkę można zrobić z dowolnych materiałów, no głowa z balona z namalowanymi oczami i jakimś dziwnym grymasem, albo też z piłki, czy z papieru uformowanego na kształt kuli i oklejonego taśmą. Tułów można wykonać po prostu z kawałka zwiewnego materiału, albo też wykonać wszystkie elementy ze starych ubrań. Całość mocujemy na linie, którą z kolei przywiązujemy do gałęzi drzewa. Kiedy uczestnicy chrztu będą przemierzali ścieżkę, po prostu huśtamy wisielca w ich stronę, tak, żeby nadleciał na odpowiedniej wysokości i napędził im stracha.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *